Rozdział 47
Kilka godzin później Lizzy wróciła do domu, gdzie zapanował chaos. Strażnicy zatrzymali ją przy bramie i przeszukali jej samochód, zanim pozwolili jej przejść. Wilki biegały dookoła, ludzie rozmawiali, wszędzie panowała aktywność.
Zaparkowała w garażu i zabrała wszystkie torby z zakupami do swojego pokoju. Mieszkała na niższych piętrach domu stada. Wysłała SMS-a do Thei.
„Hej, jestem w domu. Jesteś sam?”