Rozdział 287
„To ciekawe.”
„Do tej pory były to nieśmiercionośne bronie do kontroli tłumu dla gatunków nadprzyrodzonych i ich odtrutki, ale chcielibyśmy otworzyć ośrodek badawczy dla szczepionki na tojad. Nasz własny aptekarz, pan Garrity, zaczął to wszystko, ale robi szybkie postępy, odkąd dołączyły do niego czarownice. Opcje tego, co będą w stanie zrobić, wydają się nieograniczone”.
„Wyślij wszystkich w moją stronę. Jeśli powiedzą, że są z tobą, zobaczę ich”.