Rozdział 273
Punkt widzenia Kaia
Kiedy zamknąłem drzwi domku, Thea przycisnęła mnie do siebie i pocałowała, jakby nie mogła się doczekać ani chwili, żeby mnie mieć.
Podniosłem ją, a ona owinęła nogi wokół moich bioder. Zaniosłem ją do łóżka. Walczyliśmy o dominację, turlając się po materacu, zamieniając się miejscami i rozbierając się nawzajem. Skończyliśmy w pozycji misjonarskiej, ja na górze. Poddała się, rozpływając się i dopasowując do mnie, abym mógł sprawić, że dojdzie.