Rozdział 248
„Czy wszystko w porządku?” powiedział Alpha Ulric. „Zanim zrobimy cokolwiek innego, jak to na ciebie wpłynęło? Czego potrzebujesz?”
„Czuję się dobrze” – powiedziała Thea. „W tym momencie było okropnie. Coś nowego wyszło, kiedy skręciłaś im kark. Nie mogłam się skupić, żeby zrozumieć, co to było. Potem ból zelżał – nie wiem jak ani dlaczego. Skupiłam się na tym, żeby to przetrwać. Po drugiej rundzie czułam, że umieram. Nie mogłam się utrzymać. Potem się obudziłam. Czuję się lepiej. Nie ma już nic, co mogłabym poczuć. To wydaje się niemożliwe”.
Thea wyczuła niepokój Xaviera. Spojrzała na niego i uniosła brew. Poczuł się potężniejszy. Brzęczał energią.