Rozdział 180
To był pierwszy raz, kiedy Thea biegała jako wilk i wiedziała, kim jest. Przypomniała sobie smutek, który czuła wcześniej, nie mając wilka. Jak myślała, że nigdy nie będzie w stanie tego zrobić. Dotyk wiatru w jej futrze był ekscytujący. Wszystko w tym było idealne.
Trojaczki mogły słyszeć jej myśli i czuć jej emocje. Były tak szczęśliwe z jej powodu.
W końcu dotarli do odosobnionego miejsca nad rzeką i zatrzymali się. Krążyli wokół siebie i ocierali się o siebie, mieszając swoje zapachy i wdychając się nawzajem.