Rozdział 257
Anastazja wzięła butelkę i odkręciła wieczko, żeby ją wypić. W tej chwili na korytarzu rozległy się kroki, dochodzące z rogu windy. Anastazja nie mogła powstrzymać się od ciekawskiego spojrzenia, gdy piła wodę.
Pff! Kiedy zobaczyła, kto to, natychmiast zakrztusiła się drinkiem.
To Elliot i Rey przyszli bez zaproszenia.