Rozdział 227 Kochanie, chcesz?
Po kolejnych ciosach rodzina Sanderów znacznie się uspokoiła w porównaniu do poprzedniego okresu. W chwili, gdy pojawił się Nelson, Catherine stała się wyraźnie zdenerwowana i pospieszyła.
Bill, który również nie miał pojęcia, co się dzieje, zmarszczył brwi i powiedział: „Chyba się mylisz. Moja córka i Daniel nigdy nie mieli żadnych interakcji”.
Catherine skinęła głową na znak zgody, jej sceptycyzm był oczywisty. „To właśnie mówię!... Myślałam, że mówiłeś, że to był wypadek? Co się zmieniło, że to morderstwo?”