Rozdział 17 Nigdy nawet nie byłem w Cloudville
Olivię natychmiast zabrano na oddział ratunkowy, a Nicholas nerwowo krążył po korytarzu, z troską wypisaną na twarzy.
Samuel zawahał się, zanim przemówił: „Panie Bolton, już poinformowałem Sandersów. Czy powinniśmy teraz jechać na lotnisko? Jeśli będziemy czekać dłużej, spóźnimy się na lot”.
Cloudville znajdowało się w odległym, wysokogórskim miasteczku. Z Nightville do Cloudville był tylko jeden lot dziennie.