Rozdział 108 Uczestnictwo we własnym pogrzebie
Dziwne uczucie. Spędziłam z nim tylko jeden dzień, więc dlaczego był taki zdenerwowany?
Pomyślałem, że może wypił za dużo, ale nie rozwodziłem się nad tym.
Delikatnie poklepałem go po plecach i powiedziałem: „Panie Bolton, co do tego, co wydarzyło się wcześniej...”