Rozdział 228
Była miła dla Sarah tylko z kilku powodów. Po pierwsze, nie chciała zniżać się do poziomu Sarah i wdawać się w małostkową rozmowę, a także chciała utrzymać spokojną i harmonijną atmosferę w rezydencji, dopóki nie wyjdzie. Po drugie, pomimo gniewu weterynarza na intrygę Sarah, który był dla niej oczywisty, postanowiła zachować spokój i opanowanie, i była świadoma, że odpowiedź z życzliwością może rozładować napięcie i zapobiec dalszemu konfliktowi przed przybyciem Damiena. Po trzecie, Eva chciała pokazać, że jest lepszą osobą i wznieść się ponad próbę prowokowania jej przez Sarah.
„ Co?! Myślałeś, że twoje pieniądze to naprawią? Właśnie zniszczyłeś moją rodzinną pamiątkę, którą odziedziczyłem po zmarłej babci”. Głos Sarah celowo załamał się pod koniec jej słów, gdy mówiła o swojej zmarłej babci.
O wiele łatwiej było jej płakać i udawać ten ból, używając biżuterii zmarłej babci do tego planu. Z drugiej strony Eva zacisnęła usta, a na jej czole powoli zaczęły się formować zmarszczki.