Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 1

„ Do cholery, jest tak ciepło…” Liang Yimo oszołomiona otworzyła oczy. Leniwie wyciągnęła ręce i szukała włącznika światła obok łóżka, zanim go kilkakrotnie nacisnęła.

Mimo to w pokoju panowała smolista ciemność. Zasilanie elektryczne wynajmowanego przez nią domu znów zostało przerwane. Stary klimatyzator zamontowany na ścianie syczał z powodu awarii zasilania.

Drzwi i okna jej domu były szczelnie zamknięte. Ponieważ mieszkała w nadmorskim mieście, gdzie pogoda była ciepła przez cały rok, było już wilgotno i gorąco, chociaż był dopiero luty.

Liang Yimo czuła, że jest przemoczona własnym potem. Cienka sukienka, którą miała na sobie, była przemoczona. Przyklejała się do jej skóry, sprawiając, że czuła się niekomfortowo.

„ Dlaczego w nocy, kiedy jest tak ciepło, musiała nastąpić nagła awaria prądu?! Nie mogę w to uwierzyć!” Mrucząc, Liang Yimo wstała z łóżka.

Nie mogąc znieść upału, zatoczyła się do szklanych drzwi przesuwnych prowadzących na balkon i otworzyła zasłony. Gwałtownie odsunęła grube zasłony na obie strony drzwi. Gdy tylko otworzyła szklane drzwi, nagle przed nią pojawił się wysoki, smukły cień.

C-czy ona miała jakieś widzenia?! Liang Yimo natychmiast otworzyła szeroko oczy i usta ze zdumienia. Oszołomiona, była już całkowicie spowita cieniem tej ciemnej postaci.

Ciemna postać utykając, weszła do środka i przesunęła swoją wielką dłoń w jej stronę, zaskakując ją. Zarówno usta, jak i nos Liang Yimo były zakryte tą wielką dłonią, uniemożliwiając jej wydawanie jakichkolwiek dźwięków.

Ostry zapach krwi wypełnił jej nozdrza…

Lodowatość, która przeszła jej do twarzy z tej ręki, sprawiła, że zadrżała. Wstrzymując oddech i stając się czujną, uważała, aby nie wykonać żadnych pochopnych ruchów.

„ Wejdź na łóżko!” – głęboki, chrapliwy głos rozległ się tuż przy uszach Liang Yimo.

Jej ciało zaczęło niekontrolowanie drżeć ze strachu i zapomniała, że nadal może poruszać nogami.

Wydawało się, że ciemna postać traci cierpliwość. Obydwiema rękami podniósł jej ciało i rzucił na łóżko.

„ Auć!” Ponieważ było to drewniane łóżko, poczuła potworny ból w plecach, gdy na nim wylądowała.

Właśnie gdy krzywiła się z bólu, ciemna postać zaczęła szybkim ruchem wyjmować część sprzętu ze swojego ciała.

Chwilę później zimne ciało przywarło do jej ciała.

W środku ciemności Liang Yimo położyła obie ręce na ciele ciemnej postaci w strachu, instynktownie je odpychając. Gdy tylko jej ręce nieumyślnie dotknęły muskularnej klatki piersiowej ciała, zdała sobie sprawę, że ciemna postać była w rzeczywistości mężczyzną!

Przerażona Liang Yimo stała się bardziej agresywna w próbie odparcia mężczyzny. Niestety, mężczyźnie udało się ujarzmić jej kręcące się nogi swoimi zwinnymi długimi nogami i tak mocno owinął ją swoimi muskularnymi ramionami, że poczuła, jakby się dusiła.

Ponieważ wszystko wydarzyło się zbyt nagle, Liang Yimo nie mogła powstrzymać się od szlochu ze strachu i bezradności. Szloch … szloch…

Jej oczy wypełniły się gorącymi łzami. Duża dłoń mężczyzny była zimna na jej płonącej twarzy, jakby należała do wampira.

„ Ja… cię nie dotknę… dopóki… będziesz cicho i spokojnie…” Brzmiał, jakby odczuwał ból, ale starał się mówić powoli i łagodnie, próbując ją uspokoić.

Oszołomiona Liang Yimo natychmiast przestała płakać. Kątem oka dostrzegła kilka innych postaci materializujących się na balkonie za szklanymi przesuwanymi drzwiami.

Wyglądało, jakby zeszli z góry na dół budynku, mieli drut przymocowany do ciał, a w rękach trzymali broń, która wyglądała jak sierpy.

Liang Yimo była oszołomiona tym widokiem. Naprawdę miała nadzieję, że ktoś jej powie, że faktycznie kręcą film! Jednak było oczywiste, że to tylko jej pobożne życzenie, ponieważ działo się to tuż przed nią!

„ Ahhh!” Zauważywszy, że postacie na zewnątrz wyglądały, jakby miały wtargnąć do jej domu, krzyknęła w panice.

Mężczyzna, który na niej leżał, był zaskoczony hałasem, jaki wydawała. Bez ostrzeżenia przycisnął swoje usta do jej ust. Nagle umysł Liang Yimo stał się pusty.

W tym momencie czuła tylko chłód i słaby zapach krwi wydobywający się z jego suchych ust, które muskały jej usta. Zapach mężczyzny ją ogarnął, a powietrze wokół nich powoli stało się romantyczne.

Słaby cytrynowy zapach unosił się od Liang Yimo, która pachniała młodzieńczo i słodko. Bez wątpienia zapach był pokusą, z którą mężczyzna nigdy wcześniej się nie zmierzył. Czuł, jak gładka i ciepła była jej skóra…

Wszystko w niej wystarczyło, by rozproszyć go i rozdrażnić. Kto by pomyślał, że kobiety mogą być tak pyszne? Powoli pragnął czegoś więcej niż tylko pocałunku…

Mimo że nigdy nie interesował się kobietami, wiedział dokładnie, co zrobić w chwili, gdy jego usta dotknęły jej ust. Nie zdając sobie z tego sprawy, uzależnił się od całowania jej. Gdy jego mózg uległ pożądaniu, nie mógł już myśleć jasno. Z instynktu duża dłoń mężczyzny uniosła sukienkę, którą miała na sobie Liang Yimo.

„Mmph!” Liang Yimo natychmiast szeroko otworzyła oczy, a jej wolne ręce natychmiast zacisnęły się w pięści. Bez przerwy waliła mężczyznę w szerokie plecy. Jednak im bardziej starała się walczyć, tym bardziej namiętny stawał się jego pocałunek. Po raz pierwszy w życiu została tak namiętnie pocałowana przez nieznajomego.

Obiecał, że jej nie dotknie, ale co się ostatecznie stało? Liang Yimo był wściekły, ponieważ mężczyzna nie dotrzymał obietnicy.

Ona walczyła ciężko od samego początku do końca. Czy jego pożądanie wobec niej było naprawdę tak nienasycone?

Po tym, jak Bóg wiedział, jak długo, jego napięte ciało powoli się rozluźniło, a on powoli opuścił jej usta. Mimo to, Liang Yimo wciąż mogła poczuć pieczenie na jej ustach.

Poczuła się głęboko upokorzona i zaczęła żywić głęboką urazę do mężczyzny, który ją wykorzystał.

„ Nie martw się. Wezmę odpowiedzialność za to, co zrobiłem!” – powiedział arogancko mężczyzna, a jego wąskie usta wygięły się w uśmieszku.

Zamiast kontynuować swoje działania, zdał sobie sprawę, że zapomniał o sobie. Z odskokiem zszedł z ciała Liang Yimo, usiadł prosto z wielkim wysiłkiem i odwrócił się, by spojrzeć w kierunku balkonu. Przypuszczał, że grupa mężczyzn już odeszła.

Mężczyzna odetchnął z ulgą.

تم النسخ بنجاح!