Rozdział 158
Uśmiech na twarzy Sophii szybko zniknął, gdy zdała sobie sprawę, że kobieta miała złe intencje. Jednak uśmiechnęła się i nic nie powiedziała do Skyler, która stała przed nią.
Skyler myślała, że ujawniła plany Sophii, więc ta druga zaczęła się tym zawstydzać. Dlatego stała się jeszcze bardziej zuchwała. Uśmiechnęła się szyderczo i strofowała: „Widziałam już sporo takich kopaczy złota jak ty! Jesteś goniący za pieniędzmi i chcesz się ożenić z bogatą rodziną. Dobrze jest mieć marzenia, ale jest cienka granica między marzeniami a urojeniami! Lepiej miej na uwadze, że rodzina Swainów to nie rodzina, do której możesz się po prostu ożenić. Czy nie zdałaś sobie z tego sprawy po tylu latach nękania Alexandra?”
Sophia naprawdę nie rozpoznała kobiety stojącej przed nią. Jednak mogła już odgadnąć jej tożsamość ze sposobu, w jaki kobieta ciągle wspominała o Horatiusie.