Rozdział 25 Nakaz powstrzymania się od określonych czynności
Chase prawie wybuchnął śmiechem. Jace słusznie. Odmówił randkowania z jakąkolwiek kobietą, więc musieli znaleźć mu jakąś. A ze wszystkich kobiet w Z-City, to właśnie ten typ kobiety został wybrany przez jego rodziców.
„Jej uroda dorównuje przystojności Jace’a” – oświadczył Henry, a Tayo nieśmiało pochyliła głowę. Chase miał ochotę wymiotować krwią. Nie mógł znieść tej skondensowanej atmosfery, kiedy powiedział „Chcę się przejść, przepraszam”.
„Powinnaś, kochanie” – Amelia potwierdziła z wymuszonym uśmiechem. Chce, żeby odszedł, żeby mogli poprosić Jace’a o randkę w ciemno z Tayo.