Rozdział 12 Całkiem kulturalny
Sean wsunął prawą rękę do kieszeni. „Dlaczego pytasz w ten sposób?”
„ Heh…” Claire uśmiechnęła się szyderczo, odwróciła głowę, żeby na niego spojrzeć i powiedziała: „Wiesz, że jestem CS Lawrence! Nie zaprzeczaj. Widziałeś mnie przed chwilą i byłeś zaskoczony. Podszedłeś i zapytałeś, dlaczego do ciebie nie zadzwoniłem. Oczywiste jest, że wiedziałeś! Więc czy scenariusz wcale nie był problemem? Czy po prostu przypadkowo wymyśliłeś wymówkę, żeby mnie tu nabrać?”
Słowo „sztuczka” było prawdopodobnie pierwszym razem, kiedy ktoś odważył się go użyć w stosunku do Seana.