Rozdział 64 Księga 2 dwadzieścia cztery
Emily wpatrywała się w kontrakt w jego rękach, ona naprawdę nadal go chce, ale po prostu nie chce mieć z nim nic wspólnego, ostatnie dwa miesiące w jej życiu były piekłem i w końcu postanowiła go zapomnieć, albo tak jej się wydawało, ale na pewno nie pozwoli mu znów igrać z jej sercem. „Już go nie chcę. Możesz go dać komu chcesz”.
Michael ugryzł się w wargę, słysząc te słowa: „ale ja trzymałem to dla ciebie” – wymamrotał, ale ona i tak go słyszała, jej serce zabiło mocniej. Nie, Emily, nie bądź taka miękka.
„Panie Brown, myślę, że o czymś pan zapomina. Nie jesteśmy już razem i naprawdę chciałbym, żeby pan zrobił mi jeszcze jedną przysługę” – spojrzał na nią – „podpisał papiery rozwodowe”.