Rozdział 33
Emily podeszła bliżej do mężczyzny leżącego na łóżku, jej oczy również się zaszkliły i powoli pogłaskała go po policzku. Jego czoło było zabandażowane, odsłaniając trochę czarnych włosów, które zawsze wyglądały schludnie i schludnie, ale teraz były potargane. Jej łzy spadały na jego twarz, gdy starała się jak najlepiej je powstrzymać, jej oczy nieświadomie błądziły po jego nogach, a jej szloch stał się trochę głośniejszy, więc Michael nie będzie już stał prosto? Nie będzie już stał w swojej dostojnej formie na balkonie? Może o tym nie wiedział, ale ona zawsze na niego patrzyła, kiedykolwiek tam stał, podziwiając jego plecy.
Kiedy wyprowadziła się z ich pokoju, pokój gościnny sąsiadował z ich pokojem, więc z balkonu nadal mogła go widzieć, gdy stał tam i palił. Chociaż nienawidzi palaczy, nie może nie przyznać, że kiedyś wyglądał tak stoicko i przystojnie, gdy stał na balkonie, jedną ręką trzymając kieszeń piżamy, a drugą papierosa przy ustach. Ale teraz? Już nie, ale dzięki Bogu, to jest tymczasowe.
Elena i Sophia zauważyły jej walkę i podeszły bliżej, obie trzymając ją za ramiona i pocierając plecy. Emily prychnęła i opanowała emocje, odwróciła się, by spojrzeć na dwie kobiety i wymusiła uśmiech, ale łzy ją zdradziły, ponieważ nadal spadały „wszystko będzie dobrze” – gruchała Elena.