Rozdział 129 Księga 4: Rozdział czwarty
Emily zaparkowała przed Blues, zaczęła rozważać, czy postąpiła słusznie, może powinna zadzwonić do dziewczyn i powiedzieć im, że nie da rady. Ostatnią rzeczą, jakiej chce, jest danie Michaelowi więcej powodów, żeby jej nie ufał i myślenie, że dzisiejszy wieczór był tak podobny do wieczoru, w którym wszystko się zaczęło, wieczoru, w którym wszystko się zmieniło. Skłamała, że poszła na wieczór z dziewczynami tamtego wieczoru, a dziś wieczorem poszła na wieczór z dziewczynami, ale tym razem naprawdę. Czy obwini Michaela, jeśli pomyśli, że kłamie? Ale ona już wcześniej wychodziła z dziewczynami, więc dlaczego dzisiejszy wieczór miałby być inny? Poza Michaelem, który wrócił do tego, jaki był trzy lata temu, wszystko było zupełnie normalne.
Co zrobiła źle , że znów go rozbawiło? Co mogła powiedzieć? Wie, że nie wyszła na randkę bez niego w pobliżu lub bez swoich przyjaciółek, a nawet ich rodziców, więc co dokładnie poszło nie tak? Dzwonienie dzwonka wyrwało ją z zamyślenia, westchnęła, wyjęła telefon z torebki i zobaczyła, że to Agatha dzwoni. „Nie zostawiaj nas, dziewczyno!” – krzyknęła natychmiast, gdy połączenie zostało nawiązane i Emily musiała wyjąć telefon z ucha, aby chronić błonę bębenkową.
„Nie pójdę, jestem przed Blues”, odpowiedziała. „Świetnie, jesteśmy w środku”.