Rozdział 106 Księga 3 pięć
„Nie, nie, nie” Emily krzyczała dalej, jej palce chwytały i ciągnęły mocno za włosy, „to niemożliwe, nie, nie, Michael mnie zabije. O Boże, nie, to nie może się dziać, nie, nie mnie, nie mnie” wyszeptała, jej oczy skanowały wszystko i nigdzie, zanim zatrzymały się na mężczyźnie patrzącym na nią, jakby oszalała, „jak mogłeś mi to zrobić, jak mogłeś?”
Lucas się uśmiechnął, „co? Nic nie zrobiłem. Emily, oboje tego chcieliśmy, ty też tego chciałaś. Zaczęłaś się rozbierać, zanim ja cię dotknąłem”.
„Byłam pijana!” krzyknęła.