Rozdział 699 Zatłoczony garaż
jego ciemne włosy były uniesione w stronę studia. Jego przystojna twarz była zimna i odległa, gdy przechodził obok Kate w milczeniu, patrząc na kobiety z nutą współczucia. Impreza była w pełnym rozkwicie, a centrum handlowe wypełniała muzyka i białe światła. Szedł tuż za nimi, zachowując myśli dla siebie. Oboje z gracją przeszli przez zatłoczony garaż.
Rozmawialiśmy, gdy nagle zatrzymali się, żeby zrobić zdjęcie.
Smukła sylwetka Demona zatrzymała się na schodach, jego wzrok utkwiony był w jadowitej ofierze. Czekał na nią, czując szczęście w sercu.