Rozdział 626
Alexander i Cameron poszli za dźwiękiem do salonu, tylko po to, by odkryć, że jest pusty. Zrozumieli, że hałas dochodzi ze studia Mili i pospieszyli, by zobaczyć, co się dzieje.
Drzwi były otwarte. Studio było wypełnione obrazami wiszącymi na ścianach i niektórymi opartymi o podłogę.
Fenna przykucnęła, udając zdenerwowanie, próbując podnieść z ziemi spory obraz. Powiedziała nieśmiało: „Przepraszam, Nate. Przypadkowo przewróciłam ten obraz”.