Rozdział 624
Poczucie bezpieczeństwa Michaeli zniknęło w czasie lat uwięzienia.
Dopiero w obecności Aleksandra, gdy obserwowała żołnierzy z pobliskiej bazy wojskowej przychodzących i odchodzących, znajdowała ukojenie.
Tymczasem Alexander zignorował pytanie Fenny i zwrócił się do Camerona. „Chodźmy do gabinetu. Mam coś do omówienia z tobą”.