Rozdział 600
Była to bez wątpienia najbardziej irytująca druhna w historii Norvanii.
Alexander nie mógł się doczekać, aby zejść ze sceny. Zamiast wrócić na swoje miejsce, opuścił salę bankietową sam. Nikt nie wiedział, dokąd idzie ani dlaczego wyszedł w takim pośpiechu.
Kiedy wszyscy byli ciekawi, wesele wróciło do pierwotnego porządku.