Rozdział 397
Mila poczuła mieszankę zażenowania i radości w sercu. Wyglądało na to, że ciało Alexandra było bardzo wrażliwe i nie tolerowało takich sytuacji.
Cicho zapytał: „Mila, czy mogłabyś wyjść na chwilę? Poczekaj na mnie przy drzwiach”.
„Jasne” odpowiedziała Mila, jej uśmiech był subtelnie powstrzymywany, gdy opuściła wzrok. Od niechcenia wstała i wyszła z łazienki, cały czas sprawiając wrażenie spokojnej.