Rozdział 365
Niechęć Mili do opuszczenia Aleksandra napełniła jej oczy smutkiem.
Mrugnęła łzawiącymi oczami i wpatrywała się uważnie w Alexandra, ale nie mogła go wyraźnie zobaczyć, bo zapadła noc. Mimo to jego zarys nadal zapierał dech w piersiach. Jej serce zesztywniało, podobnie jak jej ciało.
„Prawdopodobnie nie będziesz miał już drugiej szansy na powrót do Norvanii, jeśli tym razem wrócisz do Sunterlandu. Czy naprawdę odejdziesz bez wahania?” Głos Alexandra miał poważny ciężar.