Rozdział 333
Kiedy Aleksander i Mila dotarli do domku letniskowego, nie było tam żadnego personelu.
Aleksander zapukał do drzwi i powoli je otworzył.
W pokoju było ciemno jak w grobie. Nie było też żadnego hałasu. Było zupełnie cicho.
Kiedy Aleksander i Mila dotarli do domku letniskowego, nie było tam żadnego personelu.
Aleksander zapukał do drzwi i powoli je otworzył.
W pokoju było ciemno jak w grobie. Nie było też żadnego hałasu. Było zupełnie cicho.