Rozdział 161
Sophia nerwowo zatrzymała rękę Alexandra i zaczęła majstrować przy guzikach swojej koszuli. „Myślę, że nie powinniśmy iść dalej”.
Zamieszanie wypełniło wyraz twarzy Aleksandra, gdy patrzył na Sophię. Jej policzki zarumieniły się ze wstydu i nie mogła spojrzeć mu w oczy. Powietrze było napięte od niepewności.
Sophia się nad tym zastanowiła – przeciętny facet może nie zainteresować się kimś, kto trzykrotnie miał do czynienia z chorobą przenoszoną drogą płciową.