Rozdział 153
Alexander podszedł do Sophii, oczarowany jej portretem jego podwórka na płótnie. „Oferuję sto milionów za to arcydzieło. Jakąś konkretną akcję charytatywną masz na myśli?” zapytał z autentycznym zainteresowaniem.
Zaskoczona Sophia zawahała się zanim odpowiedziała: „Każda organizacja charytatywna będzie dobra...
Spoglądając jej w oczy, Alexander polecił Colinowi: „Zorganizuj stumilionową darowiznę na rzecz instytucji edukacyjnej na terenach wiejskich”.