Rozdział 579 Znajdź kogoś innego
Głos Adriana był chrapliwy, brzmiał jak głos świeżo przebudzonego, kiedy mówił, przez co brzmiał głęboko i seksownie. Eva była niewytłumaczalnie oczarowana jego głosem i zajęło jej kilka sekund, zanim skinęła głową.
Adrian, z przymkniętymi oczami, wyjął telefon, aby sprawdzić godzinę, odłożył go, a następnie wziął Evę w ramiona.
„Jeszcze wcześnie, pośpijmy jeszcze trochę”.