Rozdział 330 Pojedyncza prośba
Alicia poczuła dreszcz przebiegający jej po kręgosłupie na dźwięk głosu Michelle.
Nie chciała w żaden sposób przeszkadzać Michelle, więc powiedziała: „Erick, proszę, odeślij ją. Zorganizuję sobie kierowcę. Nie martw się. Nie boję się”.
Michelle wyznała strach, ale łatwo oddawała się drinkom ze swoimi przyjaciółmi. Musiała dopracować swoją fasadę strachu.