Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 2 Spotkanie z tatą

W tym samym czasie Jean Beauvort obudził się w innym apartamencie w tym samym hotelu. Podniósł się z łóżka, choć nadal wyglądał na ospałego.

Jego twarz była lekko blada, a sporadyczne ataki kaszlu sprawiały, że wydawał się słaby. Jednakże choroba nie umniejszała jego szlachetnej elegancji.

lan Morrison, jego asystent, zauważył, że nie śpi. Przyniósł mu szklankę ciepłej wody i powiedział: „Powinieneś się czegoś napić, Sire”.

Jean wziął łyk z kieliszka i zapytał: „Która godzina?” „Trzecia” odpowiedział lan. Jean lekko się zmarszczył.

Spał przez sześć godzin, ale wcale nie czuł się wypoczęty. Jego ciało się pogarszało!

lan powiedział zmartwiony: „Przepracowałeś się przez ostatni tydzień i nie miałeś okazji dobrze odpocząć. Może powinieneś trochę odpuścić? Już delegowałem twoje zadania w firmie”.

Jean wstał i niedbale wyprostował kołnierzyk koszuli. „Nie poczuję się lepiej, bez względu na to, ile odpocznę. Wiem, jak wygląda moje ciało”.

Ian nie miał na to odpowiedzi.

Rzeczywiście, jego pracodawca miał słabą konstytucję.

Pomimo zatrudnienia wielu znanych lekarzy w ciągu ostatnich kilku lat, jego stan ani razu się nie poprawił. Na szczęście dla Jeana, lanowi udało się znaleźć cudownego lekarza z zagranicy.

lan doniósł Jeanowi: „W końcu otrzymaliśmy odpowiedź od cudownego doktora, którego szukaliśmy. Zgodzili się zająć twoim stanem. Czy nie jesteś zadowolony, Sire?”

Jean nie wydawał się zbyt szczęśliwy, gdy usłyszał tę wiadomość. „I co z tego? Nie mogą zagwarantować, że wyleczą moją chorobę. Jeśli żaden z najlepszych lekarzy na świecie nie może nic z tym zrobić, dlaczego miałbym pokładać jakąkolwiek nadzieję w anonimowym lekarzu z wątpliwym twierdzeniem?”

„Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz!” powiedział lan. „Poza tym... twój ojciec najwyraźniej znalazł dla ciebie żonę. Mówi, że małżeństwo jest dla szczęścia”.

Jean zmarszczył brwi, gdy to usłyszał. Dlaczego ojciec robi tyle niepotrzebnych rzeczy? „Kto tym razem?” powiedział niezadowolony.

lan wahał się przez chwilę, zanim odpowiedział: „Roxanne Garcia, z rodziny Garcia”. Jean zmarszczył brwi jeszcze bardziej. „Znajdź wymówkę, żeby powiedzieć nie!” powiedział szczerze.

lan wydawał się niepewny. „Myślę, że możesz potrzebować porozmawiać z ojcem osobiście…”

Frederic Beauvort, dziadek Jeana, był jedynym głosem autorytetu w rodzinie. Jeśli Jean nie mógł przekonać dziadka do zmiany zdania, co mógł zrobić lan?

Jean zmrużył oczy i zaczął gwałtownie kaszleć.

lan martwił się, że jego stan może się pogorszyć. Poklepał Jeana po plecach i zmienił temat rozmowy. „Nie powinieneś być emocjonalnie pobudzony. Dlaczego nie położysz się do łóżka, a ja zamówię ci coś do jedzenia?” Jean machnął ręką. „Nie... Pójdę na dół, żeby coś zjeść i zaczerpnąć świeżego powietrza.

...

W drugim apartamencie Neera w końcu zasnęła ze zmęczenia.

Harvey dyskretnie zszedł z łóżka i powiedział młodszemu rodzeństwu: „Mamusia śpi. Mówcie ciszej, żeby jej nie obudzić”. Sammy i Penny skinęli głowami. Na palcach wyszli z pokoju.

Gdy już byli na zewnątrz, Penny pociągnęła Harveya za rękaw i powiedziała: „Jestem głodna, Harvey. Chcę coś zjeść”.

„Ja też jestem głodny! Przed naszym lotem dowiedziałem się już, że w restauracji pracuje znany szef kuchni! Może pójdziemy na dół i coś zjemy?” Sammy spojrzał z entuzjazmem na starszego brata.

Harvey skrzyżował ramiona i przez chwilę się zastanawiał, zanim się nie odezwał. „Jasne. Kupmy też coś do jedzenia dla mamy. Jestem pewien, że będzie głodna, kiedy się obudzi”.

Sammy i Penny cicho wiwatowali. Trójka dzieci wzięła kartę dostępu i zeszła na dół.

Restauracja znajdowała się na pierwszym piętrze hotelu. Mimo że była już po porze lunchu, restauracja była nadal pełna klientów. Trojaczki nie mogły znaleźć żadnych wolnych miejsc.

Kelner zauważył trojaczki i podszedł do nich. „Dzień dobry, dzieci. Dlaczego tu stoicie? Szukacie tatusia i mamusi?”

Harvey pokręcił głową. „Nie, przyszliśmy tu sami. Mama śpi, a my jesteśmy głodni. Ale... nie możemy znaleźć żadnych miejsc”. Kelner zauważył, że Harvey trzyma kartę wstępu do apartamentu prezydenckiego, co czyniło dzieci honorowymi gośćmi. Zasugerował: „Poczekajcie na mnie chwilę. Pomogę wam znaleźć miejsca. Nie odchodźcie nigdzie, bo możecie się zgubić”.

Harvey miał już skinąć głową, gdy Sammy, który rozglądał się dookoła, nagle pociągnął go za rękę. „Harvey, widzisz tego faceta tam? Czy to... ta osoba z rodziny Beauvort?”

Harvey spojrzał w kierunku, który wskazywał Sammy i zauważył Jean siedzącą przy stoliku obok okna. Jego oczy rozszerzyły się z zachwytu. „To on!”

Podejrzewali, że to właśnie ta osoba jest ich ojcem!

Nie spodziewali się go tu spotkać. Jaki szczęśliwy zbieg okoliczności!

Harvey natychmiast zawołał kelnera i powiedział: „Sir... Nie sądzę, żeby teraz znalazł pan wolny stolik. Czy możemy dzielić stolik z kimś? Tam, przy tym stoliku są tylko dwie osoby. Czy może nam pan pomóc zapytać, czy możemy do nich dołączyć?” Kelner nie zamierzał odmówić.

Wkrótce stanął przed Jean i Ian i zapytał: „Przepraszam, panowie. Jest już godzina szczytu, a trójka dzieci szuka miejsc. Czy nie przeszkadza wam, jeśli dołączą do waszego stolika?”

Jean zmarszczył brwi, gdy to usłyszał. Zauważył trojaczki w pewnej odległości.

تم النسخ بنجاح!