Rozdział 252
Osłonięty przez doniczkową roślinę, Caleb zajął miejsce obok Charlotte tak szybko jak błyskawica. Nadstawiając uszu, bez wysiłku podsłuchiwał jej rozmowę z Joshuą.
„ Pan...” Caleb przerwał kelnerowi, rzucając mu ostrzegawcze spojrzenie. Zastraszony groźnym spojrzeniem Caleba, wzdrygnął się i natychmiast zasłonił usta.
„ Cicho!” Caleb gestem dał znak kelnerowi, ostrzegając go, żeby zacisnął usta.