Rozdział 292
„Pobudzające?” Umysł Thei zamarł. Starannie rozważyła słowa doktora i odtworzyła w myślach impulsywne i wulgarne uwagi Sophii.
„Czy lubisz Theę tak bardzo, że pozwoliłbyś nawet trawie rosnąć sobie na głowie?”
„Theo, żałowałbyś tego.”
„Pobudzające?” Umysł Thei zamarł. Starannie rozważyła słowa doktora i odtworzyła w myślach impulsywne i wulgarne uwagi Sophii.
„Czy lubisz Theę tak bardzo, że pozwoliłbyś nawet trawie rosnąć sobie na głowie?”
„Theo, żałowałbyś tego.”