Rozdział 180
Dopóki działanie leku nie ustąpiło, intensywne swędzenie ustąpiło, ale pozostała nieograniczona męka.
„Możesz mnie równie dobrze zabić” – rozpaczała pani Moore.
Theo stał z rękami na biodrach, patrząc z pogardą na Madam Moore. „Nie możesz znieść tego małego bólu? W końcu masz grubą skórę i możesz to znieść”.