Rozdział 124
Theo nie mógł powstrzymać się od lekkiego chichotu, gdy zobaczył Sophię.
„Myślałem, że projektant zatrudniony przez spadkobiercę to jakaś wielka szycha. Okazuje się, że to twoja ukochana, co?”
Jego docinki obnażyły głupotę Nathana, który przedkładał relacje nad zalety.