Rozdział 20 Gdzie byłeś?
Obietnica Rhondy pocieszyła Richarda. Czuł, że postawił na właściwego konia. Ale jednocześnie martwił się, że Eliam będzie żałował, jeśli przegapi tak wspaniałą dziewczynę.
Właśnie wtedy zadzwonił telefon Rhondy. Był to telefon od Roberta, który prosił ją o podpisanie formularza zgody przed operacją.
Dopiero wtedy Rhonda zdała sobie sprawę, że Leonard nie przyszedł dziś rano do szpitala.