Rozdział 6 Nigdy nie zapomnij
~Fioletowy~
Damon wyciągnął rękę, a Violet zastanowiła się chwilę, zanim uprzejmie ją uścisnęła. Violet miała zamiar odsunąć rękę, ale Damon przytrzymał ją tam jeszcze sekundę. Violet instynktownie spojrzała w górę i nagle Damon stał tak blisko niej. Prawie złapała oddech w szoku, ale Damon tylko się uśmiechnął. I nie tylko to, w jego oczach pojawiła się iskra. Violet nie wiedziała, czy powinna uciekać, czy krzyczeć, ale szybko odzyskała opanowanie i odsunęła rękę.
Oderwawszy rękę od ściany, Violet zobaczyła przestrzeń, w której mogła odejść. Ale tuż przed tym, jak miała go minąć, powiedział: „Więc co dziewczyna taka jak ty robi w takim miejscu?” Violet odwróciła się instynktownie. „Dziewczyna taka jak ja?” zapytała.