Rozdział 155 Powód
-Damon-
Przez ułamek sekundy w oczach Adriana pojawił się błysk. Nigdy nie sądził, że ten dzień nadejdzie. W świecie mafii nie istniało coś takiego jak rezygnacja czy zakończenie czegoś. Jedynym końcem, który na nich czekał, była śmierć. Ale teraz Damon miał inne plany.
Adrian wydał z siebie cichy chichot, pokręcił głową i powiedział: „Wiesz, chciałem tego od dawna, ale teraz, kiedy już to mam, nie wiem, co ze sobą zrobić”.