Rozdział 143 Długa droga -Violet-
„Wciąż nie mogę uwierzyć, że piszesz ręcznie wszystkie te zaproszenia” – powiedziała Talia, siadając obok Violet na kanapie w bibliotece. Tymczasem Violet postanowiła usiąść na podłodze, otoczona stosami papieru lnianego i kopert.
„To bardziej osobiste w ten sposób”, odpowiedziała Violet. „Poza tym zapraszam tylko dziesięć osób. Dwie z nich to mój brat i mama. Muszę sprawić, by były wyjątkowe”,
Violet miała coraz większy ból w ramieniu, ponieważ pisała spersonalizowane listy do każdego z gości, ale chciała, aby każdy szczegół jej ślubu był niezapomniany i pełen znaczenia. Zwłaszcza że Dylan i jej mama nie byli zbyt chętni do jej ślubu z Damonem, a ona miała nadzieję, że ten list zmieni ich zdanie.