Rozdział 500 Trauma
Serce Ariany krwawiło z powodu Sarah, pochłonięte uczuciem przytłaczającego smutku. Mocno obróciła twarz Sarah, delikatnie obejmując ją obiema rękami i przemówiła z najwyższą powagą. „Nie będę tolerować twojej samokrytyki, moja droga. Jesteś siłą, z którą trzeba się liczyć i którą wielu podziwia. Co zniekształca twoje postrzeganie siebie? Czy to nawiedzające wspomnienia tamtej pamiętnej nocy?”
Na samo wspomnienie tamtej nocy Ariana poczuła dreszcze Sarah i bez wahania objęła ją mocno, oferując pocieszenie. „Nie martw się, to wszystko jest przeszłością. Odpowiedzialni powinni ponieść konsekwencje, nie ty. Jesteś bez winy. Ta noc nie ma nad tobą żadnej władzy. Theodore zniszczył to druzgocące nagranie. Wszystko będzie dobrze”.
Sarah nie mogła powstrzymać szlochu, chowając twarz w dłoniach. „Ale nie mogę po prostu iść dalej. Paranoja bezlitośnie mnie ogarnia. Zamykam się w domu, bojąc się wyjść poza próg, nawet na proste jedzenie na wynos lub interakcje z mężczyznami”.