Rozdział 157 Ona jest moją żoną
Ariana zamrugała w szoku. Natychmiast ukryła zaskoczenie zimnym wyrazem twarzy. „Co słychać?”
Po kilku sekundach patrzenia na nią powiedział łagodnie: „Judy przygotowała kolację. Idź na dół i zjedz”.
„Nie jestem głodna” – powiedziała Ariana z pozbawionym wyrazu wyrazem twarzy.