Rozdział 180 W mękach żalu
Siostra Susana spojrzała na nią wrogo i rozkazała: „Wróć do swoich obowiązków”. „Tak, mamo” – powiedziała Margret i odeszła.
Siostra Susana westchnęła cicho. Dlaczego matka dostała kwiaty pierwsza? Czy nie pomyślałaby znowu o Alice? Czy pamiętałaby ten prezent na urodziny?
Nieważne. Alicja jest dla nich martwa. Nawet jeśli tak się stanie, będzie tylko szlochać i tyle. Nie byłaby w stanie powiązać faktów.