Rozdział 123 Straciłem go
Louis wpadł we wściekłość i szarpnął Pamelę, zbliżając swoją twarz do jej twarzy i krzycząc: „Idź do diabła, idź!!”, po czym jak kociak pociągnął ją w stronę drzwi i wypchnął na podłogę z głośnym „łupnięciem”.
Pamela upadła na podłogę i do stóp kobiety. Płakała, jej włosy były teraz szorstkie, zakrywały jej twarz, gdy znów poczuła się upokorzona.
To już drugi raz, kiedy ją tak ciągnie. Czy historia znów się powtarza?