Rozdział 4: Dom, słodki dom? Część 2
(punkt widzenia Alexa)
Byłem naprawdę przygnębiony. Chłopaki i ja mieliśmy dzisiaj iść do miasta i obejrzeć film, a potem do galerii handlowej i zobaczyć, czy możemy kupić jakieś ładne nowe zabawki. Zamiast tego utknąłem, pomagając wujkowi Ty'emu przeprowadzić się do nowego domu.
Wujek Tyler był najlepszym przyjacielem mojego taty od urodzenia, dosłownie. Urodziły się w odstępie zaledwie trzech dni, a ponieważ ich ojcowie byli najlepszymi przyjaciółmi... No cóż, rozumiesz, o co chodzi.
Jestem trochę ciekawa partnerki i jedynego dziecka wujka Ty'a. Chyba ma na imię Amelia, albo Amanda, albo jakoś tak. Wujek Ty był Betą naszego stada, dopóki nie poznał swojej partnerki, Crystal, i nie postanowił zrezygnować ze swojej pozycji i zamieszkać z nią w świecie ludzi. Z tego, co zrozumiałam, jego ludzka żona nie wie, że jest wilkołakiem, czego nie rozumiem. Nigdy nie byłabym w stanie zaprzeczyć temu, kim jestem, dla jakiejś szykownej więzi partnerskiej czy nie.
W rezultacie nigdy nie poznałam jego partnerki ani córki. Fakt, że nigdy jej nie przyprowadził, prawdopodobnie oznacza, że biedna dziewczyna jest dość brzydka. Powiedziałam mojemu wilkowi z uśmieszkiem. Jego reakcją było mentalne szyderstwo , ale nic innego nie powiedział. Co było dla mnie w porządku. Dzisiaj zachowywał się dziwnie. Niespokojny. Kręcił się w kółko w mojej głowie. Do tego stopnia, że dostałam bólu głowy.
Za każdym razem, gdy próbuję go zapytać, dlaczego warczy, nie wiem, okej? Po prostu... nie wiem! Na początku próbowałam okazać współczucie. Ale teraz to mnie po prostu wkurzało.
Tata skręcił naszym SUV-em w cichą ulicę, a ja w duchu westchnęłam, wiedząc, że my, czyli mój wilk i ja, będziemy musieli być teraz uprzejmi. Miałam właśnie położyć głowę na szybie, żeby się trochę zmobilizować, gdy zauważyłam dziewczynę stojącą przy zabytkowym samochodzie. „Wow! Dziewczyna, która ma dobry gust, jeśli chodzi o samochody. Może jednak nie wszystko stracone?” pomyślałam, gdy mój wzrok przesunął się z powrotem na dziewczynę, która opierała się o Impalę, jakby absolutnie nienawidziła się od niej oddalać. Nie żebym ją winiła. To był niesamowity samochód.
Widziałem tylko jej profil. Ale kurczę, jakie ona miała ładne ciało! Była drobna i szczupła . Miała na sobie luźny T-shirt i wyblakłe obcisłe dżinsy. Wyglądało, jakby próbowała ukryć swoje krągłości, ale widziałem, że tam są i po prostu nie mogłem się doczekać, żeby je zbadać.
Moje oczy powędrowały w górę jej ciała, próbując dostrzec choćby mały fragment jej twarzy, ale bez powodzenia. Chociaż byłem już wystarczająco blisko, żeby dobrze przyjrzeć się jej włosom. Były tak głębokie, soczyście brązowe, że były prawie tak czarne jak moje i miały te głębokie, kasztanowo-czerwone refleksy, które sprawiały, że chciało się wsunąć ręce w ich jedwabistą długość. Były długie i bujne, spięte w ciasny kucyk na czubku głowy, który opadał aż do środka jej szczupłych pleców. Miały tak bogaty kolor, że można było się zastanawiać, czy były naturalne, czy z butelki. Z pewnością znałem jeden sposób, żeby się tego dowiedzieć.
Bogini, mam nadzieję, że jest ładna. Robiłam się cała sztywna, patrząc na nią. Na tyle sztywna, że zaczęłam się nieswojo wiercić na siedzeniu, a jeszcze jej nie widziałam!
Tata zaparkował samochód na podjeździe za furgonetką przeprowadzkową i wysiadł. Co sprawiło, że przelotnie zastanowiłam się, dlaczego Amada, czy ktoś tam, stoi przy krawężniku. Zostałam z tyłu na minutę, żeby się opanować. Ale kiedy to robiłam, sięgnęłam w górę i opuściłam osłonę, a następnie użyłam małego lusterka, żeby obserwować, jak tata podchodzi do dziewczyny. Oczywiście w tym momencie zdałam sobie sprawę, że to musi być córka wujka Tylera. Nadal nie mogłam dobrze przyjrzeć się jej twarzy, ponieważ w tym momencie przeszkadzał mi mój tata, ale mój wilkołaczy słuch pozwolił mi wyraźnie usłyszeć ich rozmowę.
„Musisz być April” usłyszałam, jak tata mówi, gdy podchodzi do niej, wyciągając do niej rękę, gdy ona odpowiada „Rzeczywiście, jestem. Jeśli szukasz mojego taty, jest w środku”. Wow, jej głos! Miała głos anioła. Wiem, że to brzmi banalnie, ale to szczera prawda Bogini. „Okej, teraz muszę tylko zobaczyć jej twarz! Musi być jakaś poważna wada tej dziewczyny gdzieś. Założę się, że jej nos jest cholernie wielki albo coś!” pomyślałam, sięgając po klamkę, podczas gdy Max, mój wilk, wpadł w histerię z powodu moich wewnętrznych myśli. Cieszę się, że cię rozbawiłam, kundlu! powiedziałam, zirytowana, że tak się ze mnie śmieje.
„Jestem Wyatt, Wyatt Moon. Nie jestem pewna, czy mnie pamiętasz, ale to taka przyjemność spotkać cię ponownie, młoda damo. Tyle o tobie słyszałam”. Usłyszałam, jak mój tata mówi, gdy otwierałam drzwi, żeby wyjść i delikatnie je za sobą zamknęłam. Śmieję się, bo jesteś takim idiotą! Jeszcze tego nie rozgryzłaś? pyta Max, a ja na sekundę się marszczę, wciąż odwrócona plecami do innych. Już co wymyśliłeś? - zapytałem, odwracając się i ruszając w ich stronę. Kiedy to robiłem, przyłapałem ją zerkającą na mnie zza mojego taty. Wydawała się ciekawa i przez ułamek sekundy mógłbym przysiąc, że zamarła, gdy jej oczy spotkały się z moimi.
Jej oczy również były absolutnie zapierające dech w piersiach. Miały głęboki, lśniący błękit. Były również duże, jak u lalki, ale nie w tym przerażającym stylu lalki „Chucky”; okrągłe, jak u dziecka; i niewinne. Wzdłuż górnej powieki jej oczy były oprawione gęstymi rzęsami, które muskały jej policzki, gdy mrugała, a cienkie rzęsy wzdłuż dolnej powieki prawie muskały również jej skórę. I były tego samego głębokiego brązu, co jej włosy, miały nawet ślady głęboko czerwonych refleksów, mówiących mi, że kolor jej włosów był rzeczywiście naturalny. Miała pasujące brwi, które idealnie podkreślały grzbiet jej oczu. Cienka, czysta linia, która wydawała się naturalna, a nawet delikatna.
Miała okrągłą, sercowatą twarz, która tylko dodawała jej słodkiego i niewinnego wyglądu, malutki nosek (cholera) i najdoskonalej ukształtowane usta, jakie kiedykolwiek widziałem. I uwierz mi, nie tylko widziałem wiele, widziałem je z bliska i osobiście. Przeprowadziłem obszerne badania na temat kobiecej struktury jamy ustnej. Mógłbym napisać pracę dyplomową na ten temat. Więc kiedy mówię, że były idealne, nie żartuję! Wszystko, co chciałem zrobić w tym momencie, to wyciągnąć rękę i przesunąć kciukiem po jej dolnej wardze, żeby sprawdzić, czy jest tak miękka, jak wygląda. Ta myśl sprawiła, że Max parsknął śmiechem w mojej głowie, więc odepchnąłem go do tyłu i wyłączyłem. Śmiej się z tego, Mutt!
Kiedy szedłem w ich kierunku, zauważyłem, że jej oczy pochłaniają mnie całego. „To wszystko, kochanie. Przyjrzyj się dobrze”. Pomyślałem pewnie i zacząłem się uśmiechać, ale mój uśmieszek nie zdążył się w pełni uformować, ponieważ jej oczy od razu wróciły do moich i nie było w nich śladu emocji. „Cóż, k***a! To NIGDY się nie zdarzyło!” pomyślałem i musiałem powstrzymać zmarszczenie brwi, które poczułem. Zamiast tego przykleiłem ciepły uśmiech na twarzy i wyciągnąłem rękę w jej stronę na powitanie. Przyglądałem się jej uważnie i zauważyłem, że coś przebiega przez jej śliczną główkę. Ale dla mnie wyglądało to jak zamieszanie i było to tak szybkie spojrzenie, że nie byłem pewien, czy w ogóle dobrze to widzę.
Byłem jednak pewien błysku złości, który tam zobaczyłem. Wyglądało to tak, jakby nienawidziła mnie bez wyraźnego powodu i to zaskoczyło mnie baaardzo. Właściwie prawie cofnąłem rękę, zanim pomyślałem: „ Twój przeklęty wilk alfa, na litość boską. Pozwolisz, żeby ta mała rzecz cię odstraszyła?” Głośna odpowiedź w mojej głowie? Wielkie, grube „KURWA, NIE!” Nie miałem zamiaru dawać mojemu wilkowi kolejnego powodu do śmiechu ze mnie! Pieprzyć to!
Gdy byłem już wystarczająco blisko, podniosła brodę szarpnięciem i powiedziała „hej”, więc sięgnąłem dalej, by uścisnąć jej dłoń, ale zostawiła mnie wiszącą. ONA. ZOSTAWIŁA. MNIE. WISUJĄCEGO! Czy ta suka jest szalona?!
TERAZ wiem, dlaczego wujek Ty nigdy jej nie zabierał ze sobą!
Wciąż kipiałam w milczeniu, choć mój uśmiech nie znikał, gdy tata powiedział: „April? To mój syn, Alexander. Alex, to córka Tylera, April”, „Cieszę się”. Powiedziałam po prostu w odpowiedzi, gdy mój tata powiedział: „wy dwoje pójdziecie razem do szkoły tej jesieni”. Ku mojemu zaskoczeniu spojrzała na mojego tatę, a jej uśmiech trochę się poszerzył na jego oczywisty entuzjazm na myśl, że jego syn i córka jego najlepszego przyjaciela, miejmy nadzieję, również zostaną przyjaciółmi. Poczułam się źle, ale nie miałam serca powiedzieć tacie, że to prawdopodobnie się nie wydarzy. Zanim tata zdążył powiedzieć cokolwiek więcej, odchrząknęłam, co spowodowało, że podniosła wzrok na mnie. Te oczy natychmiast rozpuściły mój gniew i uśmiechnęłam się lekko, patrząc znacząco na swoją dłoń. Ku mojemu zaskoczeniu uśmiechnęła się do mnie z uśmieszkiem i musiałam powstrzymać chęć przyciągnięcia jej do piersi i wycałowania jej na śmierć. Nie wiem, co chodziło jej po głowie w tym momencie, ale nie obchodziło mnie to. Pozwalała mi się dotykać. To wystarczyło.
Jej skóra była tak miękka, że czułem, jakbym mógł się do niej przytulać przez resztę życia. Zakładając, że reszta jej ciała była tak miękka jak jej mała dłoń. Nie mogłem też nie podziwiać sposobu, w jaki jej mała dłoń idealnie pasowała do mojej znacznie większej, szorstkiej dłoni.
Moje rozmyślania nie trwały jednak długo , ponieważ szarpnęła dłonią, jakbym ją ugryzł lub coś w tym stylu. Tata też to zauważył, więc tym razem nie byłem sam. Wiedziałem o tym, ponieważ od razu powiedział: „April? Wszystko w porządku?” Jego głos wyrażał zaniepokojenie, co sprawiło, że cieszyłem się, że odezwał się pierwszy, ponieważ jestem prawie pewien, że mój własny głos wyrażałby mój ból z powodu jej reakcji na mój dotyk. „Co do cholery jest ze mną nie tak dzisiaj?! Najpierw Max, teraz ja. Może powinnam pójść do lekarza stada, kiedy wrócę.” Pomyślałem sobie, gdy April odpowiadała na pytanie mojego taty. „Wszystko w porządku. Dziś rano lekko skręciłam nadgarstek, przenosząc pudła. Teraz jest lepiej, ale chyba źle wykręciłam rękę i dostałam delikatne przypomnienie, żeby być ostrożniejszą”.
Nie byłam pewna, ale to nie wydawało mi się prawdą. Niestety , nie mogłam jej o tym powiedzieć, nie wkurzając taty, więc pozwoliłam temu płynąć i po prostu trochę na nią patrzyłam. Była zarumieniona, jakby coś ją zdenerwowało. A kiedy znów się odezwała, w jej słowach dało się wyczuć nutę frustracji, chociaż tata najwyraźniej tego nie wyczuł. Był po prostu szczęśliwy, że idzie porozmawiać z wujkiem Tyem. Widziałam to w jego oczach, kiedy powiedziała: „Tata jest w środku, w swoim biurze. Drzwi są otwarte, więc możesz po prostu wejść. Jego biuro to pierwsze drzwi po lewej”.
Tata uśmiechnął się w odpowiedzi i powiedział: „Dziękuję , April! Miło było z tobą rozmawiać. Jestem pewna, że będziemy się widywać częściej, skoro twoja rodzina mieszka tak blisko!” „Jestem pewna, że tak będzie”. Powiedziała, gdy tata ruszył do drzwi wejściowych, a ona odwróciła się, by podnieść pudełko, które stało na bagażniku jej samochodu. Gdy jednak po nie sięgnęła, sięgnąłem za nią i powiedziałem: „Daj, pozwól mi to podnieść. Ty odłóż ten nadgarstek”. Mógłbym przysiąc, że widziałem, jak drżała, gdy mówiłem, chociaż to mogło być tylko myślenie życzeniowe z mojej strony. Naprawdę nie sądziłem, że mnie lubi. Chociaż planowałem to zmienić.
To było szalone, wiem! Mogłem przebierać w dziewczynach. Jako Alfa, wilczyce, w szczególności, miały tendencję do rzucania się na mnie. Ale tak samo robiły inne gatunki. Nawet ludzie, tacy jak April, instynktownie wyczuwali moją ważność i zabiegali o moją uwagę. Głównie zależało im na mojej pozycji, ponieważ bycie ze mną wiązało się z wieloma korzyściami.
To jeden z powodów, dla których tak naprawdę nie robiłem całej tej randki. Przez lata miałem kilka dziewczyn. Właściwie , mam jedną teraz, ale głównie po prostu umawiałem się na seks. Miałem dwie niezmienne zasady. Pierwsza: nigdy nie zabierałem dziewicy do łóżka. Chciałem, żeby moja partnerka była czysta, gdy ją znajdę. Więc zawsze upewniałem się, że nie odbieram tego przywileju innemu wilkowi. W końcu moja hipokryzja ma pewne ograniczenia. Nie jestem totalnym dupkiem! Druga: zawsze zakładam gumową zbroję mojemu nie takiemu małemu żołnierzowi, zanim wyślę go do bitwy. Nie chciałem, żeby jakieś małe ja biegało dookoła, którego nie miałem z moim przeznaczonym partnerem. I chociaż dla wilkołaka jest ogromną rzadkością, żeby ktoś inny niż jego partner zaszło w ciążę, to zdarza się to od czasu do czasu.
Mam kumpla, którego starszemu bratu przytrafiło się to samo. Dziewczyna była Omegą niskiego poziomu i starała się jak mogła, żeby Payton się z nią ożenił, ponieważ była w ciąży z jego dzieckiem. Payton jest najstarszym synem naszej Gammy. Jego młodszy brat, Justin, jest jednym z moich najlepszych przyjaciół i kiedy przejmę stado, będzie moją Gemmą. Więc Chrissy, Omega, wykorzystywała Paytona, żeby zdobyć wyższą rangę, wiedząc, że stanie się częścią rodziny Gemma, jeśli ją poślubi.
On jednak pozostał stanowczy w tej sprawie. Zajął się dzieckiem. Chodził z Chrissy na wszystkie wizyty u ginekologa, kupił wszystkie meble do pokoju dziecięcego, zaczął dawać jej trochę pieniędzy na potrzeby dziecka. Robił, co mógł, ale to nie wystarczyło ani dla niej, ani dla jej rodziny. W końcu, około dwa miesiące przed terminem porodu, rodzice Chrissy zwrócili się do mojego ojca z prośbą, aby wkroczył i zmusił Paytona do wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje czyny. Byli zszokowani, gdy tata powiedział, że nie będzie się wtrącał.
Potem Chrissy i jej mama zaczęły obgadywać mojego tatę. Ciągle powtarzały, że gdyby Payton nie był w rodzinie Gemma, tata kazałby mu się wtrącić. Ciągle sugerowały, że tata jest nieodpowiednim Alfą, co tylko wkurzało mamę, coś okropnego. Mama miała sporo konfliktów z tymi dwoma i nie raz prawie wrzuciłam ich do lochu za ich brak szacunku.
Ale mama mnie powstrzymywała, mówiąc: „nie wsadzamy ciężarnej wilczycy do lochów. Nie jesteśmy poganami!”. Patrzyłem na to trochę inaczej, ale odpuściłem dla dobra mamy. Tata z kolei był w tym momencie mężczyzną z misją.
Nieświadomi tego wszyscy inni, tata miał ludzi obserwujących Chrissy i jej rodzinę dniem i nocą. Zaczął również zapisywać każdy grosz, jaki Payton wydała na dziecko i poprosił naszego lekarza stada o wykonanie testu na ojcostwo po urodzeniu dziecka. Tydzień po tym, jak Chrissy urodziła syna, tata zaciągnął rodzinę do swojego gabinetu i kazał Omedze zająć się dzieckiem.
Mama i ja też tam byliśmy, wraz z Payton, Justinem i ich rodzicami. Tata był bardzo rzeczowy, kiedy przedstawiał to, co wiedział. Po pierwsze, Chrissy nie była przeznaczoną partnerką Payton, co czyniło mało prawdopodobnym, że dziecko będzie jego. Ale mimo to stanął na wysokości zadania i zapewnił dziecku opiekę. Ale to nie było wystarczająco dobre dla jej kłamliwej, intrygującej dupy.
Po drugie, zgodnie z wynikami testu na ojcostwo, dziecko wcale nie było Payton. Kłamanie o pochodzeniu szczeniaka w celu zdobycia rangi i/lub bogactwa było k**wa przestępstwem. Po trzecie; wszystkie ich fundusze zostały zamrożone w banku stada i podejmowano kroki, aby zwrócić Paytonowi nie tylko za rzeczy, które kupił, ale także za pieniądze, które jej dał, jego czas, który ci idioci całkowicie zmarnowali, i cierpienie psychiczne, które mu to sprawiło, gdy powiedziano mu, że ma syna, z którym miał się związać, a teraz okazało się, że wcale nie jest jego.
Oczywiście, tata ujął to wszystko o wiele milej, niż ja to właśnie zrobiłem.
Nie trzeba dodawać, że w pokoju wybuchły krzyki i oskarżenia ze wszystkich stron. Ale tata po prostu stanowczo uciszył ich wszystkich i pokazał tym przegranym całą swoją dokumentację. Chrissy, idiotka, jaką jest, próbowała wrzucić teczkę do kominka, aby zniszczyć dowody, ale tata tylko się zaśmiał, sięgnął do biurka i wyciągnął kolejną kopię. Następnie dodał do zarzutów całkowity brak szacunku dla rodziny Alfa, próbę prowokacji na wysokim oficerze, zniszczenie dowodów i odmowę praw rodzicielskich i przywilejów biologicznemu ojcu dziecka. Próbował grzecznie zdobyć imię ojca, ale Chrissy odmówiła, nie pozostawiając tacie innego wyboru, jak tylko użyć na niej swojego rozkazu Alfa.
Na koniec rodzina musiała odpłacić Paytonowi za wszystko, cała rodzina została wyrzucona ze stada i zrobiona z łobuzów, a dziecko zostało zabrane i oddane jego prawowitemu ojcu, który okazał się przyjacielem Paytona. John uczynił Paytona ojcem chrzestnym małego Joeya, a Payton absolutnie uwielbia chłopca, który ma teraz trzy lata i jest najsłodszym małym stworzeniem, jakie kiedykolwiek widziałem. Aż do dziś.
Chodzi o to, że wiem, że lepiej nie ryzykować. I nigdy nie musiałem naprawdę pracować, żeby zdobyć dziewczynkę. Ale dla tej dziewczynki? Naprawdę się nad tym zastanawiałem.
Dźwięk jej głosu przywrócił mnie do teraźniejszości, gdy cicho powiedziała: „Dzięki. Możesz po prostu położyć to na dole schodów, gdy wejdziesz do środka”. Uśmiechnąłem się do niej, po prostu nie mogłem się powstrzymać. Była dla mnie miła i poczułem się tak dobrze, że prawie chciałem krzyczeć na głos. Jej mały uśmiech sprawił, że moje serce dziwnie zatrzepotało, ale w dobry sposób. Gdy się odwróciła, ponownie wymamrotała ciche „Dzięki”, a ja praktycznie wymruczałem „Nie ma problemu”, ale jestem prawie pewien, że mnie nie usłyszała. Wyglądała na zamyśloną i byłem prawie pewien, że byłem tematem jej wewnętrznego dialogu. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Cicho się odwróciłem i wziąłem pudełko do środka. Gdy wszedłem przez otwarte drzwi, mogłem usłyszeć naszych ojców w biurze wujka Tya. Śmiali się razem z jakiegoś zabawnego wspomnienia, wspominając dawne czasy. Więc po prostu położyłem pudełko tam, gdzie powiedziała April i wyszedłem na zewnątrz, aby wziąć więcej. Gdy szedłem podjazdem, powitał mnie niesamowity widok April pochylającej się na tylnym siedzeniu swojego Impali, z jej wspaniałym tyłkiem w pełni widocznym. Podszedłem do niej powoli i gdy już do niej dotarłem, stanąłem tuż za nią, tak że gdy wysiadała, musiała uderzyć mnie. To był ruch d**y, ale hej, jestem facetem. Czego ode mnie chcesz? Tylko że ona nie wysiadła z samochodu, tylko zesztywniała, jakby w jakiś sposób wiedziała, że tam jestem.
Dziwny.