Rozdział 257
Rozdział 257 Nie ignoruj mnie
Kiedy Samuel zauważył, że ona jest zdenerwowana, natychmiast przybrał niewinny wyraz twarzy.
„ Ale nie rozmawiałaś ze mną dzisiaj, więc chciałem poczekać, aż będziesz wolna, żeby z tobą pogadać”. Pociągnął ją za rękawy jak szczeniak. „Nie przeszkadzałem ci. Po prostu czekałem, aż skończysz pracę”.