Rozdział 160
Kathleen zamarła. Kolor odpłynął z jej jasnej twarzy, a niespokojny i przerażony wyraz twarzy przejął kontrolę. „Samuel, co ty robisz?”
Jego ciemne oczy zaszły mgłą.
Samuel przesunął długimi i smukłymi palcami po jej linii szczęki, zanim zmusił ją do odchylenia głowy do góry. Kciukiem delikatnie pocierał jej czerwone usta.