Rozdział 117
„ Kocham ją” – odpowiedział Samuel lodowato. „To wystarczy”.
„ Myślę, że nie zdajesz sobie sprawy, jak poważny był twój błąd!” krzyknął Christopher wściekle. „Sprawisz, że będzie nieszczęśliwa, jeśli będziesz ją zmuszał wbrew jej woli”.
„ Zrozumiałem. Dzięki za przypomnienie.” Samuel zakończył rozmowę i odjechał.