Rozdział 508 Nie była osobą pobłażliwą
Rozmowa telefoniczna dobiegła końca, ale nad Caroline wciąż wisiała chmura melancholii. W intencjach tych ludzi było coś podejrzanego. Może planowali wykorzystać sytuację, zanim Damian stanie na nogi.
Wróciła do pokoju Damiana, opadając na krzesło obok jego łóżka. Kiedy opowiedziała mu o dziwnej sytuacji, jego brwi zmarszczyły się z niepokojem.
„Dlaczego tak się stało?”