Rozdział 187
Wróciwszy do rezydencji, Lysa już od dłuższego czasu czekała na ich powrót i kolację.
Gdy zobaczyła, że wszyscy wchodzą do domu, pośpieszyła do nich i zapytała: „Co się stało? Dlaczego wszyscy tak późno wrócili do domu? ”
Amanda wymusiła uśmiech i odpowiedziała: „Nic. Musiałam zostać po godzinach. Proszę, zaopiekuj się dziećmi. Jestem trochę zmęczona, więc chyba pójdę już spać”.