Rozdział 1288
Amanda poczuła dziwne poczucie znajomości, słysząc słowa Sonyi. Uznała działania Sonyi za zabawne, gdy nagle pomyślała, jak podobne były słowa tej drugiej do tych seriali telewizyjnych i powieści.
Nieświadoma tego Sonya kontynuowała: „Sześć lat temu to ty zdecydowałeś się opuścić Milesa. Nikt cię do tego nie zmuszał. Czy uważasz, że rezydencja Franklinów to miejsce, do którego możesz przychodzić i wychodzić, kiedy chcesz?”
Amanda próbowała stłumić swoje emocje i myśli, gdy Sonya wspomniała o tym, co wydarzyło się sześć lat temu. „Masz błędne wyobrażenie. To nie jest coś, co mogę sama zdecydować, czy to moje odejście sześć lat temu, czy to, jak daleko posunęłam się z Milesem teraz”.