Rozdział 109: Nagłe zatrzymanie
Moana
Gdy zjechaliśmy windą do holu, zachowanie Kelly niemal natychmiast zmieniło się z ciepłego i przepraszającego na sztywne i nieswojo. Pomyślałem, że może po prostu tak się zachowuje, ponieważ ona i Ella nie zawsze się dobrze dogadywały, więc starałem się o tym za bardzo nie myśleć. Poza tym, mając tu Ellę, byłem pewien, że Kelly nie będzie próbowała niczego wykręcić. Nie zacznie żadnych kłótni ani nie będzie oszukiwać, mając w pobliżu dziecko. Miałem wrażenie, że Ella jakoś o tym wiedziała i dlatego tak bardzo chciała przyjść. Ale wiedziałem, że to głupie; Ella miała zaledwie osiem lat i była za mała, żeby zrozumieć takie rzeczy. W mojej głowie Ella prawdopodobnie chciała po prostu przyjść, ponieważ podsłuchała, że będziemy się dobrze bawić i nie chciała zostać pominięta, a po tym, jak zareagowała ostatnim razem, gdy Edrick i ja wyszliśmy bez niej, nie chciałem jej znów zawieść.
Kelly miała swój samochód podstawiony przed domem. Ku mojemu zaskoczeniu nie było kierowcy; sama wsiadła na miejsce kierowcy, co było dla mnie szokiem, ponieważ była tak bogata. Tak czy inaczej, posadziłem Ellę bezpiecznie na tylnym siedzeniu, a następnie wdrapałem się na siedzenie pasażera. Kelly odjechała od krawężnika i zaczęła prowadzić.